RECENZJA | Lovely Nobody's Perfect but Me

Od kilku sezonów bardzo modne stało się rozświetlanie twarzy - łuk kupidyna, obszar pod brwiami, wewnętrzny kącik oka, kości policzkowe, szczyt nosa. Skóra ma błyszczeć, być rozświetlona i promienna, zdrowa. No i właśnie Lovely przygotowało dla nas paletkę rozświetlaczy.
Czy jest ona dobra, warta swojej ceny? Za chwilkę wszystkiego się dowiecie.


 

 W paletce znajdziemy trzy, zamknięte rozświetlacze. Paletka jest kartonowa - niestety jeżeli coś się nam rozleje, zostanie ona zalana chociaż sam karton jest dobrze wykonany. Opakowanie zamykane jest na magnes - moim zdaniem jest to świetna opcja. W podróży mam pewność, że w żaden sposób opakowanie się nie otworzy.
Lovely zadbało o nas i nasz komfort i wykorzystało każde, wolne miejsce - zamontowali oni małe lusterko, które nie ukrywając bardzo ułatwia sprawę. Dlatego moim zdaniem ten produkt jest świetny na wyjazdy. 



Lovely przygotowało dla nas możliwość konturowania się trzema rozświetlaczami. Mamy do dyspozycji trzy rozświetlacze:
(a) GOLD HIGHLIGHTER jest to piękny, szampański odcień rozświetlacza. Odbija on bardzo jasno światło, nie wpada w żółte tony. Możemy go stopniować, przez co nadaje się on na co dzień jak i na wieczorne wyjścia. Bardzo lubię go używać w wewnętrzny kącik oka oraz na łuk kupidyna.
(b) ROSE HIGHLIGHTER jest to najmniej napigmentowany kolor. Niestety ten jedyny rozświetlacz, nie skradł mojego serca i mam ochotę go wymienić. Ma on satynowe wykończenie. Ja go używam jedynie jako cień do powiek - ładnie się wtapia i blenduje.
(c) CHOCOLATE HIGHLIGHTER jest to kolor mlecznej czekolady, zmieszany z drobinkami złota. Uważam, że nie będzie on odpowiedni dla jasnych karnacji - będzie wyglądał bardzo sztucznie. Natomiast przy ciemniejszych karnacjach będzie idealny. Jest on bardzo dobrze napigmentowany. Uwielbiam go nakładać jako cień do powiek! Sprawdza się w tym celu idealnie. 

 

Na tyle opakowania producent zrobił nam mini "ściągę", jak i gdzie powinniśmy nakładać to trio. Ja jednak wolę używać ich po swojemu. Część na twarz a część jako cienie do powiek. 
Przyznaję to trio jest bardzo intrygujące i zaskakujące.

 

Podsumowując, paletkę możemy dostać w Rossmannie i MintiShop za 25 zł. Rozświetlacze jakościowo są bardzo dobre, dobrze napigmentowane a co ważne na skórze utrzymują się cały czas. Moim zdaniem paletka jest warta swojej ceny, możemy ją używać na dwa sposoby - jako rozświetlacze oraz cienie do powiek i przez to jest idealna na podróże. Dwa w jednym i dodatkowo lusterko.

Daj znać czy miałaś okazję przetestować tę paletę. :)

5 komentarzy:

  1. Chyba pierwszy raz widzę te paletkę na oczy:) róż i miedź z tego co widzę, to tylko na powieki w moim przypadku, a tylko ten szampański jako rozświetlacz:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gold jest piękny, nadje się na co dzień i na wieczorne wyjście. Tak jak mówisz Rose i Chocolate ja też używam tylko na powieki - chociaż wyglądają i trzymają się idealnie przez wiele godzin.
      Skusisz się? :)

      Usuń
  2. Nie używałam tej paletki, ale słyszałam bardzo dużo pozytywnych opinii o rozświetlaczach z Lovely :) A te wyglądają bardzo interesująco!

    OdpowiedzUsuń
  3. nie widziałam jeszcze tej paletki, ale po Twojej recenzji, kusi mnie aby ją przetestować :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto spróbować, tym bardziej, że nie kosztuje wiele. :D

      Usuń

Copyright © 2014 My Little Cosmetics , Blogger